mała sarna

widok z okna - krótka historia pewnego poranka

nie ma jak słoneczny styczeń w naszym kraju, tu u Agi w pracy:

u Asi w Ługach:

 u Karoli w Bydzie:

teraz czary-mary...widok z okna potrafi też być taki (tylko w Bydzie?)

hendmejd Łucji (lat 4)

Brawo Łucka!

Warszawa w styczniu

ozdoby świąteczne

bardzo miła niespodzianka na święta - zdjęcie ozdób świątecznych zostało wyróżnione na jednym z naszych "naj" blogów
http://podobasie.net/2013/12/konkurs-zimowy-rozwiazanie/

kalendarz adwentowy

wspomnienie ze Sztokholmu

Oprócz planowanej wizyty w Muzeum Fotografii (Fotografiska Museem) , Muzeum Sztuki Nowoczesnej (Moderna Museet) przez przypadek zawitałyśmy do Muzeum Tańca (Dansmuseet). Bardzo podobała nam się wystawa „The Russian ballet in Paris 1909-1929”. Byłyśmy jedynymi zwiedzającymi, więc spokojnie oglądałyśmy, robiłyśmy zdjęcia (a jakże!). W pewnym momencie pojawił się Pan, wysoki, przystojny, ubrany w długi, czarny płaszcz, wyglądał zjawiskowo, był bardzo tajemniczy, zaczął z nami rozmawiać i opowiadać o wystawie (bardzo niskim, tajemniczym głosem…) „… how do you  think, what is here?  Is it a dream world? What those it mean -  Russian birch forest with objects or maybe those are the pictures and voices from the past?...opowiedział o tym, co mówią głowy na brzozach (z każdej wydobywął sie inny głos – czytajacego Tołstoja, dzieci, muzyka…)  Zobaczcie:  

To był sam Charles Koroly, autor wystawy:

świątecznie, na kiermasz do szkoły

kilka dni w Sztokholmie

Listopad to bardzo dobry czas aby spędzic kilka ciepłych dni w Szwecji :). Wybrałyśmy się do Sztokholmu w poszukiwaniu skandynawskiego dizajnu i sztuki. W planie miałyśmy kilka muzeów i łażenie po mieście. Plan udało się zrealizować, jak zawsze z przygodami. Oto co znalazłyśmy:

"SZ jak SZary SZtokholm"

"Sztokholm w kolorze"

Stół. Mebel z duszą.

wybrałam pomarańcze w czerni. Gigantyczne gałki znalezione w Sztokholmie.

a tak było "przed". Stół znaleziony na allegro: